19 wrz 2011

Emu i angielski

Dobry wieczór :)

Dzisiejsza pogoda typowo jesienna, szaro, ponuro. Ja chcę złotą Polską jesień! śliczne, kolorowe liście pod nogami i nad głowami :) Słonko wyglądające zza białych chmurek:) Mam nadzieje że pogoda w niedługim czasie się poprawi. Książki kupione, brakuje mi już tylko jednej, moje niestety nie sprzedane, nie było szefa, muszę wybrać sie jeszcze w któryś dzień, pieniążki są potrzebne.
Na mojej jesiennej liście zakupów na 1 miejscu stoją buty Emu już tamtej jesieni sie w nich zakochałam. Musze je mieć. W moim mieście raczej ich nie kupie;/ Łask, Bełchatów ? hmm trzeba pobuszować po sklepach.





Musze, muszę, muszę je mieć! <3

Tym czasem Biore w ręke kubek z gorącą herbatą, otulam się kocykiem i zakuwam dialog z angielskiego:*





Ps.: Przypomniało mi się ile uśmiechu zabrałam sobie, zawieszając bloga, każdy komentarz od was wywołuje uśmiech na mojej twarzy, pewnie sporo czasu zajmie mi doprowadzenie bloga do takiej liczby czytelników jaką miał. Ale dam rade :*

8 komentarzy:

  1. podobają mi się buty emu. ;)
    w jakiej cenie są takie podróby ? ;PP

    pozdrawiam i obserwuję.;D

    OdpowiedzUsuń
  2. kurcze, marze o takich . :*
    chciałabym abyśmy mieli taką jesień jak opisujesz..:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog,dodaje do obserwowanych i licze na to samo :)
    www.miss-popy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. jeżeli chcesz kupić oryginalne emu to ALLEGRO kochana :) dużo taniej niż w stacjonarnych sklepachh. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne zdjecie!!Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje bardzo za każdy komentarz :)